Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

ROZMEMŁANIE NIE JEST ZŁE?

Obraz
 Czyżby "wiosna to już była"?   Siedzę w domu sama, znaczy z najpiękniejszym posiadaczem różowego nosa i  białoszarego futra.. Reszta rodziny za to udaje koty i chadza własnymi drogami.  Siedzę rozmemłana, w ulubionych legginsach,    puchatych skarpetach ... A na górze koszula nocna (mimo ze jeszcze nie ma 19). Wczoraj ugotowalam zupę gulaszową, na dwa dni, więc dziś pozwalam sobie na owo rozmemłanie. Ostatnio dopada mnie często,  zbyt często.  Jutro jadę do fryzjera . Aaaa.. nie wiem czy wspominałam,  że już nie jestem czekoladowowłosa? Prawie mizna powiedzieć..łooo matuchno.. żem blondi. Ciemna,ale jednak... Niestety, choć wolę siebie (nadal) w wersji szatynki, to przed siwuchami uciec najłatwiej jest przy jasnych refleksach. Jutro sobie znów dorobię kilka.  Z takich ciekawszych rzeczy, o których mogę wspomnieć jest coś,  czym nie może się każdy pochwalić.  Ha! Otóż.. będę świadkiem na ślubie mojego Taty! I to juz tuż tuż,  bo tydzień po Wielkanocy. Cieszę się,  naprawdę.