Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2021

Po pierwszej dawce ;)

 No to pierwszą dawkę przyjęłam, dlugo się zastanawiałam brać czy nie brać, bo kto wie co to da, czy login i hasło mi wszczepią,  albo jakąś czipę zapasową (w sumie może by się przydała? Kuper mam spory, miejsce by się znalazło...) W końcu popłynęłam za falą,  umówiłam siebie i Ślubnego,  dzieciaki się zastanawiają,  przy czym Córa jest bardziej na nie,  Synuś bardziej na tak.. Dorośli są,  niech decydują o sobie... Skoro już się zdecydowałam,  to wzięłam pierwsze co dadzą, więc na Astrę (od) Zen(e)ka trafiło... I cóż..  on chyba kobiet nie lubi, bo dwa dni kiepsko się czułam,  za to Ślubny latał jak fryga, nie wiadomo gdzie, nie wiadomo z kim, czyli ostatnia normalka.. Za to dziś czuję się super, może przez kontrast? A może system mi zresetowało.. No I gites. Wolne miałam dziś,  bo obawiałam sie powtórki z wczorajszej pobudki kiedy miałam ochotę odrąbać sobie głowę.. A tu wstalam z pieśnią na ustach i z wyjątkową energią.  Mam nadzieję że juz mi tak zostanie! Wiosna przyszła,  przydał