Czasem udaje się poukładać niepoukładane

Ten weekend był dłuższy, o godzinę! Może tylko, a może aż.. W dzisiejszym nastroju mam  szklankę pełną do połowy, więc AŻ o godzinę. Co prawda, zegar biologiczny jeszcze nie przestawiony, stworzył czuwanie na godzinę przed budzikiem.. Za to ciemności nie były aż takie egipskie, a w drodze do pracy podziwiać mogłam rozżarzoną słoneczną kulę leżącą na kołdrze z mgły..  Zachodziło to Słońce też pięknie, rozmazało po niebie róże i fiolety, w najmodniejszych odcieniach, bo ostrych, wręcz fosforyzujących. Natura zawsze na czasie jest, ma po prostu najlepszego Stylistę!

Co do ostatnich moich smutów..

Znów akceptuję tą rysę na szkle, wiem, że  jest, wiem skąd się wzięła i niech sobie będzie. Każdy jakąś ma, chyba.. Nie ma ludzi szczęśliwych, bez choćby jednej ryski. Ba! Nawet bez tych rys, nie doceniłoby się szczęścia.. A strach, ten zwyczajny, praktyczny, finansowy. Przecież to już było! Było nawet o wiele gorzej! I znów wiem, że narzekać grzech! Nie wiem jak mogłam o tym zapomnieć , sama wiele razy Ślubnemu to powtarzam! Są to dobrze, nie ma też damy radę..No może jak całkiem nie ma to nie, ale jak mało.. Pieniądze rzecz nabyta. Ale tez jeszcze nie było tak, ze nie było co do garnka włożyć. I muszę przyznać, że to zasługa Ślubnego. ON bardziej na ziemi stoi. Zaradny jest. Ja dupa życiowa i tyle. No cóż… ktoś musi ;P

To był nawet dobry dzień! Szczególnie jak na poniedziałek!

Czasem udaje się poukładać. Mimo, że to nadal bałagan, ale tak ma być! :P

http://youtu.be/qBzLy0EbbZE

Komentarze

  1. A mój poniedziałek był bardzo pracowity, problemowy, stresujący i w ogóle jakiś szalony. Zupełnie inny niż leniwy weekend. Nie musiałam nic robić ponad to, na co miałam ochotę. Ale takie weekendy jak zwykle za szybko mijają:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że nie pękasz, od tej rysy :-)
    Miłego tygodnia:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Loonei, czasem mówimy do siebie: jaka byłabym szczęśliwa, gdyby... Właśnie, a czy moment osiągania szczęścia jest zauważalny? Często w pogoni za czymś, gubimy sam cel, a momentu realizacji marzenia nie zauważamy. Przecież najważniejsze jest samo gonienie króliczka...
    Miłego dnia życzę! Anita

    OdpowiedzUsuń
  4. tak, jak napisałaś, każdy, absolutnie każdy ma jakieś rysy. uważam, ze one po prostu muszą być i już. "gdyby w życiu były same piękne chwile, nie wiedziałbym, ze żyję".
    człowiek jest w stanie sobie poradzić z niewyobrażalnymi rzeczami. oczywiście pewnych spraw się nie przeskoczy, ale ja wierzę, ze dacie radę.
    o tak. jest jaśniej o poranku, tylko w moim mieście raczej żadnego słońca od paru dni nie widać. a niby w eterze twierdzą, ze piękna pogoda panuje w całym kraju, to ja się pytam, czy Kraków to już nie kraj? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki poniedziałek taki cały tydzień :) w Twoim przypadku to raczej dobra wróżba co nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. na pozór totalny bałagan mi się zrobił w tym moim życiu ale doprawdy nigdy nie czułam się tak spokojna...
    A tak naprawde to wiesz, że ja musze sama te strachy ogarniać i nie ma opcji by ktoś wsparł...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Błękitny poniedziałek - Blue Monday

Tylko dla dorosłych. Potrzebuję porady od mężczyzn i odpowiedzi kobiet czy to prawda?

Po raz 356-ty...