140. Krótko, szybko, mocno.. teraz teraz teraz

Chyba nie jest ze mną jeszcze tak źle.. bo usłyszałam dziś komplement „wyglądasz ponętnie”.. co prawda.. od znajomego Wystawacza Podsklepowego.. no i dzis Prima Aprilis… ale zawsze co komplement to komplement… i powiem.. że może nie mam podstaw, ale.. tak właśnie się nawet czuję: ponętnie;)) Przyjmę opcję: że promile szczerość potęgują…. ;)

Chyba jednak zrobię tą mammografię przed świętami.. Planuję na piątek.. zobaczymy…

Dziś mój tata ma imieniny… zatem kolejny dzień w tym tygodniu wieczór zagospodarowany.. jutro odbiorę Córę z dworca.. a pojutrze może ta mammografia..

Skoro już tak ponętnie wyglądam to nie przebieram się na imprezkę.. pierniczę! ;) choć może chodziło o apaszkę i prochowczyk… yhm… a może wielka i ciężka siata z zakupami?

Pa:)

aa.. i .. w ciąży nie jestem... ufff... niby nie, ale.. głupie myśli juz miałam! ;P toć mi bliżej do babci.. odpukac!!!! I dziwne.. jak mi się chce seksu!!!! Czuję się jak suka podczas cieczki.. moze fuj porównanie, ale samo się nasuwa... i wiem jak naaaajbardziej.. noo.... może orkan wywieje mi to z głowy.... choć.. one damskie imiona noszą...

Komentarze

  1. Chyba jako "kobieta wielozadaniowa" wiesz co zrobić z tym chceniem ;-)))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. ha ha ha, zaczynam mieć wrażenie, że te "chcenia", to w powietrzu latają, bo u mnie podobnie ... a z realizacją krucho... :( ... i masz rację, komplement to komplement, i tego się trzymaj... :))))))
    a na poważnie, mnie lekarz powiedział, że lepiej zrobić USG piersi niż mammografię...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Błękitny poniedziałek - Blue Monday

Tylko dla dorosłych. Potrzebuję porady od mężczyzn i odpowiedzi kobiet czy to prawda?

Sobotnia mieszanka skrajności