A tak sobie klikam...

Niedziela przeleciała szybko, z oddechem poniedziałku na plecach..

Przed obiadem wyciągnęłam na rower Ślubnego. Okazuje się, że wybraliśmy najlepszą porę, bo potem pogoda się skwasiła.. Niby nadal słońce się przebijało, ale wiatr zmógł się jeszcze bardziej. Może taka przejażdżka stanie się niedzielnym rytuałem? Póki co małżeńska burza minęła, no to pojechaliśmy. Dwadzieścia lat tak bywa, a przyzwyczaić się trudno;)A pewnie nawet nie powinnam się przyzwyczajać… ;P

Na deser zachciało nam się suchych wafli (andrutów) z dżemem, więc ledwo nadążałam ze smarowaniem, a rodzinka chodziła, chrupała i kruszyła. Ślubny tylko bąknął, że z masą tortową lubi bardziej, ale.. już nie zdążyłabym zrobić, bo opakowanie się skończyło.

Córa pojechała, tym razem na parę dni, wróci wcześniej, bo w czwartek święto.. Sesja tuż tuż..
Tata jechał znów w odwiedziny do Neptuna, tydzień tam pobędzie. Szczęściarz:) Dał znać, ze dojechał (chwała komórkom)rozpakował się i idzie do znajomych na kawę, więc niech się bawi dobrze:)

A w tle, ukryte mam myśli, jakie wysyłam nurtem paraprzestrzennym, myśli wsparcia, dodające siły.. Mam nadzieję, ze działają, nawet jak tego nie widać.. Kiedyś się dowiem, przyjdzie czas... Oby bo sama jakoś super silna się dziś nie czuję..

"Po całej nocy spadania głową w dół
Czuję że poczułem
Jakbym jeszcze coś czuł"

http://www.youtube.com/watch?v=IK4YfkJEwQk

Komentarze

  1. Dziś zasnęłam na leżaku z książką, czego efektem jest opalona szyja w tzw. zebrę ... pasek biały pasek czerwony oraz dekolt po przekątnej... jak widzisz nie potrzeba wyjeżdżać nad morze, żeby poczuć działanie słońca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tego wiadro z wodą postawić, niech szumi! ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Błękitny poniedziałek - Blue Monday

Po raz 356-ty...

Tylko dla dorosłych. Potrzebuję porady od mężczyzn i odpowiedzi kobiet czy to prawda?