Tabela Wymarzonych (typów) Mężczyzn

Najpierw coś normalnie (nie)normalnego, jak zawsze, z mojego dnia.. A potem główne zagadnienie mnie dziś nurtujące…

Wczoraj: W jednym uchu Muminek, a w drugim Mała Mi. Pogodę zaczarowałam, choć okazała się nie do końca taka potrzebna.. Jednak dzień CAŁY był super.. I dzisiejszą popsutą aurę przyjmuję z pokorą, tak musi być. Zimno…
Napłynęła też wieść o oblanym egzaminie Córy.. Poprawka ustna, a tego moje dziecko nie luuuubi.. Ja zresztą też ustnych nie lubiłam, bałam się sto razy bardziej niż pisemnych.. Oczywiście coś tam jeszcze ma do zaliczenia, poprawienia , więc kolejny raz czytam jak to ma dość tych studiów.. Biedactwo.. Jeszcze nie wie, że życie takie jest i nie ma ucieczki.. A co tam.. Ponarzekać też sobie trzeba. Boi się i ja to rozumiem, staram się nie nakręcać i wierzę, że sobie poradzi. No ale mamusia za nią nie zda.

Moja mama dziś skończyłaby 71 lat.. Niestety w prezencie tylko znicz zapalić mogę.. No i łzą go skropić..

Do pracy koleżanka przyniosła wielką michę czarnych czereśni.. Zatem cała jestem czereśniowo wypchana.. W każdej możliwej chwili wkładałam czereśnię do pyska, pestkę w ustach potem obracać chwilę, delikatnie zębami chwytając… :P

……………………………………………………. !!!!!!! ............................................

Tak mam pytanie do koleżanek blogerek i do tych piszących i do tych czytających acz komentujących..
Czy mężczyzna, znaczy macho? Jaki jest ten typ wymarzonego mężczyzny dla was?

Bez sugerowania, ale swoje zdanie na ten temat opiszę, by potem nie było, że tylko papuguję.

Typowo macho wg mnie to zarozumialec, albo skrywający w swojej postawie to, co najbardziej chce skryć: czuje się pod jakimś względem gorszy.. Bałby się okazać wrażliwość, zapłakać, że wtedy wydałby się za mało męski. Gdy tymczasem, ja kobieta w wieku ..yhmm.. nie starym ale i nie młodym , kurde.. to znaczy średnim? brrr.. Powiem wprost: po czterdziestce tuż, bo wkrótce 41 stuknie. A co tam.. Wieku się nie wstydzę, przyznam się zawsze, w przeciwieństwie do podania swojej wagi! ;P Wracając do tematu: Uważam, że właśnie ten co się przyzna do wrażliwości wie jednocześnie, że jest wystarczająco męski i się w ten sposób nie umniejszy.. Pewnie dla mnie macho to pojęcie pejoratywne.. Może jak białe i czarne są skrajnościami, tak macho i ciepłe kluchy w typach męskich. Są przecież takie połączenia, pośredności…

Tak, że ja na szczycie „Tabeli Wymarzonych Mężczyzn” stawiam typ przytulnego niedźwiadka, ale nie takiego całkiem ciepłe kluchy, co to własnego zdania nie ma na żaden temat i przycisnąć kobiety do drzewa nie umie.. Co do wyglądu, wyższy ode mnie, a poza tym może banalnie: musi mieć to coś.. Może jakoś najbardziej nielubianymi przeze mnie elementami męskiego wyglądu (będę wredna) są: wielkie odstające uszy, wyłupiaste wodniste oczy i chudość. Jednak serce nie sługa i nie wiem czy wtedy taki typ nie stałby się moim typem ulubionym… ale jakoś nigdy ;) Wolę ciemnowłosych od blondynów, ale nie wykluczam łysiny. Wręcz znam takich, którzy bez włosów to dopiero męscy się stali strasznie.. Niechby był wrażliwy, ale rozumiał moją wrażliwość, potrafić wesprzeć.. Niech bym mogła jednak powiedzieć mu wszystko, oczywiście bez walenia obuchem, a on nie obrażałaby się śmiertelnie, do tego potrzebne poczucie humoru, takie „moje” ze szczyptą serdecznej złośliwości. To nie chodzi o to, że ja mogłabym być wręcz okrutna, a to spłynie, bo uważam, ze wzajemność obowiązuje, więc: szczerość tak, nawet odrobina złośliwości, okrucieństwo nie. Przy ideale czułabym się prawdziwą kobietą, pożądaną zawsze i wszędzie i ja bym pożądała. i.. chciałabym znać go do podszewki, jednak każda rozmowa, nawet o duperelach (bo o dupie Maryni nie, wolałabym..o mojej;)) – nadal interesująca. Często znajdować jakiś drobiazg zaskakujący w pozytywnym sensie.. taaa.. może się komuś wydać to wszystko oksymoronami, ale.. :) To moja rubryka, więc.. Poza tym..Wiem z doświadczenia, że nie może być: „za ładny”. Bo ładny jest na pierwszy rzut oka, potem już nic ciekawego się nie znajduje.. Wolę widzieć to nieuchwytne coś, a potem odkrywać wciągające szczególiki … Niech mi pachnie! nie chodzi o to, że nie może się spocić czy inne typowo ludzkie śmierdzidła...Alez absolutnie nie o to chodzi... Mój nos ma go lubić..pragnąć nawet.. No i kwestia: czy rozmiar penisa ma znaczenie? noo dalej kobiety, niech wiedzą!;)
Moim zdaniem, ważne, że MA...To operator jest tu ważniejszy, nie sprzęt!! I mówię szczerze, bo nie muszę tu się zgrywać na cnotkę ;P

Aaa.. Nie robię castingu! Tylko tak, teoretycznie, może natchniona, zagłębiam temat i ciekawa jestem zdań innych kobiet, tudzież mężczyzn kochających mężczyzn, bo to przecież też się liczy, a nawet cenne by było znać takie zdania..

No to jak? Stworzymy taką Tabelę Wymarzonych Mężczyzn? Proszę uruchomić wyobraźnię i być wymagającymi! Załóżmy, że dostajecie glinę i możecie sobie ulepić taki okaz i tchnąć w niego charakter.. no?? Proszę o zajrzenie w głąb, rozbudowanie tematu..W oparciu o doświadczenia, albo zupełnie abstrahując..

Choć w tytule jest liczba mnoga, oczywiście chodzi o tego jednego, wymarzonego..Liczba mnoga, bo przecież, może być tyle typów ile jest kobiet na blogowisku..

A co do tabeli z wymarzonymi kobietami, to może później.. Choć w sumie.. dlaczego nie razem? Też interesujący temat. Dawać! A co!

silnyodwazny

mezczyzna1


http://youtu.be/wzuaJbdCjoM

Komentarze

  1. hmmm, od pewnego czasu bardziej mnie w facetach pociąga inteligencja połączona z poczuciem humoru, niż ich uroda i wygląd... chociaż skłamałabym, że na to nie patrzę, i że podobają mi się wszyscy inteligentni... co to, to nie ... musi być wysoki, żebym mogła przy nim chodzić w szpilkach i żebym to ja zadzierała głowę, kiedy on mnie całuje, a nie odwrotnie... kolor włosów nie gra roli, choć ostatnio jakoś bardziej na łysych zwracam uwagę... nie musi być zbudowany jak atleta, choć faceci z dużym mięśniem piwnym jednak nie mają u mnie szans... a charakter?... poza wymienionymi już inteligencją i poczuciem humoru, facet jednak powinien być facetem... cokolwiek byśmy nie mówiły, my kobiety, to chcemy aby to facet był naszym oparciem, wsparciem, podparciem i wszystkim innym, żebyśmy czuły się przy nim bezpiecznie... i, oczywiście, powinien też być czuły, delikatny i romantyczny ... wymieniać można by tu mnóstwo cech, jakich oczekujemy, ale to bez sensu ... bo tak jak napisałaś, każdy, czy mężczyzna, czy kobieta, musi mieć to coś, co drugiej stronie odpowiada, i dzięki czemu ta druga stroną chcę akurat z nami być... reszta jest kwestią chęci wzajemnego zrozumienia się i zaakceptowania ...
    no to się wymądrzyłam... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się jak ha to widzę jak wygląda mój wzór na szczęście i dochodzę do wniosku że ramka w komentarzu byłaby zbyt mała , zbyt wąska i zbyt ciasna .
    W chwili spokoju postaram się napisać i wysłać na maila , może nawet gdzieś się ją da wcisnąć .
    .
    Z męskim pozdrowieniem

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcisnąć zawsze gdzieś się da... więc czekam na tą chwilę spokoju.
    Pozdrawiam kobieco

    OdpowiedzUsuń
  4. Mądra to się może wymadrzać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro mężczyźni też mogą... Kocham jednego faceta, to mój idol i niedościgły wzór. Nazywa się Józef Szwejk

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zawsze mialam szczescie do takich zyciowych nieudacznikow ale za maz wyszlam za macho. Co wole...nieudacznikow;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście, ze mogą.. a mnie Szwejk drażnił strasznie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. A widzisz... To czy faktycznie WYBIERAMY tych na całe życie, czy nam się przydarzają? ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdyby nie kwestie biologicznego zegara i potomstwa, chyba byłoby lepiej czekac z wyborem do czterdziestki! ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Lepiej być erotomanem niż erotumanem ;-))))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. No to żeś dała do myślenia. W sumie już dawno nie myślałam o mężczyznach w ten sposób. Nie powiem, jak byłam młoda to ciągle wyobrażałam jakiego to ja bym chciała mieć chłopaka/męża. Potem życie zweryfikowało moje wymagania. A teraz mam to co mam i TO musi mi wystarczyć. Ale dobra, spróbuję tak na szybkiego, bo pewnie gdybym miała więcej czasu to bym napisała ohohohooo. Brunet, wyższy, niebieskie oczy, ciemniejsza karnacja, wysportowany, szarmancki, zadbany ale nie do przesady, gabinetów kosmetycznych nie musi odwiedzać częściej niż ja, złota rączka, mistrz patelni... dosłownie, choć i w przenośni by nie zaszkodziło.. co do rozmiaru, jasne że ma znaczenie ;) To tyle złota rybko ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dostałam pozwolenie, można wsadzić..;) mógł sam, ale przez skromność chyba nie chciał, a mnie bardzo się podoba ta notka i szkoda jej nie podac..
    Jacek napisał:
    Wymarzony Typ , czyli Marylin Monroe i Ty - Pomyśl .

    Długo się zastanawiałem jaki jest mój wymarzony typ kobiety .Czasy kiedy ideałem dla mnie była ruda, mała,szczupła,chuda o białej skórze pokrytej pomarańczowymi piegami ,o mikrym biuście i cukierkowym okrągłym tyłeczku chyba już minęły .Czasy kiedy jako nastolatek czytałem graffiti "Marylin Monroe i Ty - Pomyśl" ,które ktoś zakochany w pewną letnią noc napisał na kilkunastu blokach w moim mieście także minęły ,chociaż nadal pamiętam ten tekst ,który do tej pory wywołuje uśmiech na mojej twarzy ale nie doprowadza już do szybszego bicia serca i dłuższego wdechu powietrza związanego z refleksją po przeczytaniu,że fajnie by było ..

    Nie wiem czy byłoby fajnie czy Marylin ,albo ta mała ruda i piegowata dziewczyna dałaby mi to o czym pragnę .Wydaje mi się że w tej chwili nie ..bo czasy przesiąknięte feromonami,ciągłym wzwodem i myśleniem o wszystkich możliwych dziurkach już się skończyły . Człowiek jednak dojrzewa..sam orgazm nie jest najważniejszy ..w tej chwili najważniejszy jest orgazm z kobietą z którą mogę porozmawiać o wszystkim która wie że "Bauhaus" i "Penthaus" to nie to samo ,która wie że w moim wieku trzeba wcinać tabletki na ciśnienie z którą mógłbym rozmawiać całą noc ,a rano wypić kawę ,od której nie miał bym chęci uciec jak najszybciej ale jak najszybciej chciałbym do niej wracać .
    Nie musi być ładna jak Marylin nie musi być piegowata .Ważne żeby miała olej w głowie i chęć słuchania .
    Z taką kobietą widząc napis "Marylin Monroe i Ty - Pomyśl" ..Pomyślał bym że moja MM idzie tuż obok mnie .
    Sex uffff ....dla faceta jest bardzo ważny ,kurcze .... [..]

    A mój TYP ..hmmm.. nie jest potrzebna uroda , oczywiście obowiązuje ten pierwszy look te pierwsze 7 sekund ,potem to już ,oczy ,dotyk ,język ,bliskość ..bo w końcu nie idziemy do łóżka ,nie związujemy się z kimś kto jest ładny ....Olej w głowie musi być no i oczywiście ta iskierka gdzieś poniżej pasa ..

    OdpowiedzUsuń
  13. Pewnie.. albo EUROtumanem;)

    OdpowiedzUsuń
  14. :D Noo.. jak sie obudzisz to zobaczysz czy czary zadziały.. znaczy... jak mąż wróci, a ty założysz rózowe okulary, to.. okaże sie że to ideał ze snów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nooooo... jestem pod wrażeniem ... aż mi słów zabrakło.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Błękitny poniedziałek - Blue Monday

Tylko dla dorosłych. Potrzebuję porady od mężczyzn i odpowiedzi kobiet czy to prawda?

Po raz 356-ty...