Zamienił stryjek siekierkę na..dwie laski ;P

Poniedziałek zaczął się mi pod znakiem wqurwu i spadania.

Mgła i mróz zmroziły szyby samochodu (dla "mojego" brak miejsca w garażu), a ja dziś miałam w planach go użyć. Kiedy zobaczyłam jak wygląda, wybrałam jednak opcję "na piechotę" i resztę planów postanowiłam zmienić. Wszystko mnie denerwowało dziś, począwszy od ciągle zjeżdżających z tyłka rajstop (gatki z gatunku śliskich) poprzez sypiące się z rąk wszystko. Nawet złapałam się na tym , ze warczę... o nieee.. Nie tędy droga, nie chcę upodobnić się do owego tyrana domowego! Krótkie oooommm... Potem zamieniłam miejscami majtki z rajstopami (dziwne, wiem, ale pomogło) i nerwy zaczęły się uspokajać, jak fale polane olejem ;)


Mgła na chwilę tylko przepuściła słońce, wróciła wzmożona nawet. Ostatni tydzień listopada jeszcze przed nami, prawie za miesiąc święta.. Potem powinno być już z górki do wiosny :)

Córa panikuje, bo właścicielka "ich" mieszkania chce je sprzedać, zapowiedziała na jutro odwiedziny potencjalnej klientki. Może zatem im grozić bezdomność lub codzienne dojazdy na uczelnię. Kazałam się jej jeszcze nie martwić. Nie tak łatwo sprzedać mieszkanie (znalazły tą ofertę, cena wydaje mi się wygórowana). Sama żałuję, że nie stać mnie na kupno (zresztą zdolności kredytowej też byłoby brak) Kupić to mieszkanie, a potem też je tak wynajmować..Rata by się zwracała, a mieszkanie by zostało. Dziewczyny obmyśliły plan, by mieszkanie zagracić iihhi.. by wyglądało na jeszcze mniejsze niż jest ;P

Przygnębia mnie ta cholerna aura i nocne dni.. tak mi się chce wiosny!!

Z wieści na domowym froncie:

Ślubny wymienił mnie na dwie laski, o wiele szczuplejsze i zapewne młodsze. Śpią u jego drugiego boku i to z nimi do WC chadza i towarzyszą mu kiedy ja jestem w pracy... Podobno ma je pożyczone, ale może zachowa sobie? Przecież: nie marudzą, nie pyskują, idą tam gdzie chce, ubrać się nie chcą(zatem ciągle nagie) i zapewne nie są darmozjadami... :P Życzę im szczęścia!

Na obiad pizza domowa, już w piekarniku, zaraz siadamy do jedzenia. Pachnie cuudownie!


http://youtu.be/b3cZqWoqweU

Komentarze

  1. znaczy jak małżon pomyśli to i rozwiązanie znajdzie;) dobrze, żeś nie ubrała tych gatek na lewą stronę i do tego tyłem naprzód (jako ja uczyniłam ostatnio i imaginuj sobie, że się nie spostrzegłam o co kaman, że na tyłku jakieś za krótkie, aż do wieczora, taki miałam młyn), a młoda cóż najwyżej pojeździ na wykłady, w końcu tysiące studenciaków w akademikach żyją, to i ona da radę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Komfortowa sytuacja: dwie laski niewymagające i żona niezazdrosna! Tylko pozazdrościć!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ahaaaa, zamieniłaś, czyli majtadasy założyłaś na stopy a rajtuzami przewiązałaś się wzdłuż i w szerz w miejscach z których spadały....no no, looneiowa Tyś hardcore ortodoksyjny ;-))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Błękitny poniedziałek - Blue Monday

Tylko dla dorosłych. Potrzebuję porady od mężczyzn i odpowiedzi kobiet czy to prawda?

Po raz 356-ty...