O kant tyłka.. eeeech:P

Przebudziłam się w ciemności: "jak dobrze, że dziś sobota" Jednak szybko budzik powiedział mi coś zupełnie innego, skoro mam nastawione budzenie, od poniedziałku do piątku, a on się drze dziko.. to niestety nie jest sobota!!!

Siedzą mi na klacie dziś dwie krowy, przynajmniej! Jak nie całe stado!! Gdzieś pod skórą czają się łzy.. bez sensu, bez sensu!!Tak bym chciała........ nie wiem.. ."Mam mętlik w mojej małej głowie"

Cały dzień był kiepski, oby wieczór poprawił mu reputację..

"Czuję, że to już koniec, to już koniec... " A przynajmniej początek końca! Tęcza już raczej nie wróci..Zostanie w kartonie z puzzlami.

http://youtu.be/5iB2C8D5ezE

Komentarze

  1. spokojnie i 3 głębokie do przepony;)

    OdpowiedzUsuń
  2. sobota na szczęście juz jutro, za parę godzin ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na kijkach kilka krów zgubiłam.. ale to one właśnie tych kilka głębokich do przepony uniemożliwiają...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten piątek jest wyjątkowo paskudny. Spokojnie, jutro sobota! :P

    OdpowiedzUsuń
  5. no kurna no jeszcze ciut i wszytkie krowy duze i male zleca:)
    zgubimy je gdzies:)
    i tak jak spiewaja ...... brakuje mi tych naszych wspolnych chwil.......

    OdpowiedzUsuń
  6. no to je kopnij w dupe! co beda tak za darmo siedziec, dusic i zrec, a poszly w pole!!!! ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Błękitny poniedziałek - Blue Monday

Tylko dla dorosłych. Potrzebuję porady od mężczyzn i odpowiedzi kobiet czy to prawda?

Fenomen spotkań po latach :)