"Na kogo Pan Bóg - na tego wszyscy święci!"

"Na kogo Pan Bóg - na tego wszyscy święci!" Tak mawiała moja mama i to niestety prawda... Czyli jak się coś sypie, to się sypie lawinowo.

Miałam zamiar tak sobie ponarzekać, tak przyziemnie, tak jak to robi 3/4 narodu. Połowa z nich niesłusznie, bo narzeka dla samego narzekania. Dlatego raczej sobie odpuszczę te moje smuty...

Następny akapit należy pominąć, skoro sobie odpuściłam..taaa.
Tu teraz następuje to co ..odpuściłam..yhm... że
oprócz zepsutego telewizora, teraz jeszcze okazało się, że chyba mam zaćmienia umysłu i pamięci, bo dwa rachunki, które myślałam, że mam zapłacone, nie zapłaciłam! do tego przyszło przypomnienie o zapłacie OC.. na oba samochody: roboczy bus ślubnego i ten nasz prywatny żółtek... A te opłaty tak poszły w górę..wrrr... Do tego zbliża się Synusia osiemnastka i trzy komunie w rodzinie!! ja wiem, to nie są "produkty pierwszej potrzeby" ale do cholery.. skoro oboje pracujemy to chyba coś tu jest nie tak? Owszem coś jest nie tak, ale to również ze mną. Ja chyba nie umiem się rządzić, bo wiem, ze sa tacy co mają finansowo gorzej, a lepiej sobie radzą. Ja przez to, że zapomniałam o tych dwóch rachunkach, miałam złudne pojęcie o swoim koncie i stąd ten fryzjer, torebka i buty....ihih.. tyle mojego co mam.

No nic.. nie pierwszy i nie ostatni raz tak się stało, jakoś to będzie! Bo przecież musi.
Skupiam się na tych smutach zwyczajnych by nie myśleć o innych . O stratach czasu, okazji, dreszczy, muśnięć, słów, uśmiechów... A są to straty nie do odrobienia, jedyne jakie się traci bezpowrotnie.

Ałaaaa... Ratowałam pizzę z piekarnika.. i się oparzyłam. Była to co prawda część pizzy, bo chłopaki jedli na raty, zatem na raty piekłam pizzę. Podzieliłam ciasto na części i każdy miał indywidualnie.. Ślubny chciał tylko połowę, więc drugą część zostawiłam w piekarniku.. No masz. Węgielek. Ja mam chyba coś z pamięcią, albo naturalne rozkojarzenie się wzmogło..Zakochałam się czy co? :P Nic..palec pod zimną wodę i posmarowałam musztardą – wypróbuję tą metodę koleżanki z pracy. Szczypie.
Fizyczne bóle są o tyle lepsze, że nie trzeba się tak z nimi ukrywać.

Do tego mam chyba kaca, ale nie po imprezie (nawiasem mówiąc po imprezie bolało mnie wszystko, oprócz głowy. Znaczy impreza udana, a nie przepita) Suszy mnie jak dzika po szyszkach, chyba se walnę jakiegoś desperadosa. aa..zapomniałam, kasa.. woda też będzie dobra :)

Boja..kokosówka jest pyszna, ale dla ciebie to raczej za niski oktan ;) Możesz zrobić dla odwiedzających cię kobiet: Po jednej puszce mleka skondensowanego słodzonego, skondensowanego niesłodzonego i mleczka kokosowego. Mieszasz to dokładnie i dodajesz ostrożnie pół litra wódki. Wlewasz do butelek i teraz najtrudniejsze: odczekać min 24 godziny do konsumpcji ;) Ubzdryngolić się tym trudno, ale pyyyszne :)

ooo.. Musztarda działa!
Szkoda, że tylko na palec.. :P



fragment:
"Słuchaj, Mała
Musisz grać w to tak jak grałaś
Cały czas być sobą, ważyć każde słowo
I tak jak rzeka, płynąć na przód i nie czekać
Starać się uwierzyć w to, że trzeba przeżyć
Gdy się jest dla kogoś słońcem, wiatrem, wodą "

http://youtu.be/x4FVLfaKZig

Komentarze

  1. kurcze! przypomniałaś mi,że w zamrażalniku mam zamrożone kruche ciasto!!!! tyle, że ono już ze 2 tyg tam leży.... myślisz że się nada? ;) :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nada się :) Pewnie zrobisz tartę szpinakową? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam pojęcia że musztarda moze miec takie zastosowanie. Postaram się zapamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  4. a coś Ty, szarlotkę pewnie znowu i będzie mega, meganiście krucha :D Ps. znowu żrę sałatę tym razem z ogórkami kiszonymi cebulką oliwą i pomidorami, no pogło mnie już całkowicie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawdę mówiąc, trochę nieufna byłam.. ale palec od razu przestał boleć! Nie wiem tylko czy przez to nie będzie większego śladu?Po przypaleniu rozżarzonym metalem długo jest .. zapytaj mnie o to za jakiś czas..;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Błękitny poniedziałek - Blue Monday

Tylko dla dorosłych. Potrzebuję porady od mężczyzn i odpowiedzi kobiet czy to prawda?

Po raz 356-ty...