Świat prawie blondynki

 No i po ślubie! Tata sprzedany, rodzina mi się powiększyła o macochę, ale spoko, nie pasuje do wizerunku z baśni.. nie mam życia jak z bajki,na szczęście! Było widać, jacy są szczęśliwi, imprezka ograniczona i frekwencyjnie i czasowo,  ale było czadowo . 

Aa.. i wreszcie mam kuchnię! Po prawie 2 miesiącach czekania, wszystkiego co kuchenne  podzielonego po trochu w piwnicy, garderobie, korytarzu, salonie , świętach przygotowanych na zmywarce wreszcie  mam! Śliczną,praktyczna i pojemną!

No i co do kolorów... to mam teraz prawie takie włosy jak Córa,  z tym, że ona naturalne.

Kurdeee jak się w telefonie dodawało tu zdjęcie? Ostatnio mi wyszło..


Komentarze

  1. Może jakieś foto czuprynki? .
    Gratulacje dla Taty, facet ma to coś, ale przecież to urodzony Londyńczyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No już.. udało mi się wstawić.
      Dzięki, przekażę 😉

      Usuń
  2. Córka ma świetne okulary

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak przeżyje to wszystko co się dookoła dzieje , jak to wszystko się skończy , jak złożę rozsypaną jak puzzle na podłodze swoją osobowość,to także farbnę się na blond

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje dla Taty :)) i dla kuchni :)
    No a Ty... młoda i piękna, piękna i młoda jak zawsze :)) nie wiem jak Ty to robisz ale za kazdym razem, za którym się tu pokazujesz jestes coraz młodsza :) :* w tym kolorze Ci bardzo do twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaa i zapomnialam wspomnieć, że masz bardzo ładną i sympatyczną córkę, no ale wiadomo, geny :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Błękitny poniedziałek - Blue Monday

Tylko dla dorosłych. Potrzebuję porady od mężczyzn i odpowiedzi kobiet czy to prawda?

Po raz 356-ty...