Termoobieg i wróżby

 Pranie schnie w locie, wszyscy pufają jak lokomotywy parowe, wietrzyk działa jak termoobieg w piekarniku... Harry szuka ochłody kładąc się na podłodze, co mu się ogrzeje w jednym miejscu, to kładzie się w kolejnym... A na to wszystko ja wymyśliłam sobie, że na jutro upiekę dwa placki, oraz gotuję obiad na jutro... taaa.. trzeba było zrobić takie ciasta  bez pieczenia!

Wczoraj było niewiele lepiej temperaturowo, a ja z dwiema kumpelami zrobiłyśmy wypad na miasto i do... wróżki! Ja byłam pierwszy raz w życiu,  one już kiedyś gdzieś chodziły..  No w sumie mi kiedyś koleżanka wróżyła z tarota, a moja mama była specjalistką od wróżenia obrączką jako wahadełkiem . 

Poszłam z ciekawości,  one szły, ja się doczepiłam... upał w mieście jakoś horszy niż u mnie na wsi, obtarły mnie buty.. A wróżka parę rzeczy mi powiedziała, ale nie żebym tak ślepo wierzyła..zobaczymy! Najważniejsze, że ponoć mąż mi wierny, dzieci sobie życie ułożą, finansowo idzie w dobrym kierunku, ponoć jakiś mężczyzna, a nawet 2 ma mnie na oku, ale mam uważać i się nie wygłupiać,  bo jeden mnie skrzywdzi lub wzajemnie.. Czeka mniewyjazd  udany. Będę mieć awans..A ze złych rzeczy: nieuleczalna choroba kręci się przy moim tacie lub teściowej, a mój syn lub córka albo oboje razem będą mieli wypadek samochodowy, ale nie bardzo groźny.. puuufff

Nieźle co?  Na to wszystko wczoraj faktycznie dostałam propozycję przejścia na inne stanowisko ( nie chcę,  ale zobaczymy) I prezes przywiózł aneks z podwyżką (wzięłam)...

Chyba się gotuję z nadmiaru wrażeń, myśli, nadziei,  strachu, wątpliwości i tego całego piekarnika wokół!






Komentarze

  1. ....ty wiesz kto ;)21 lipca 2022 11:31

    No to zaszalalas ,ja pasuje wrozkowo - od ponad 22lat( ...tak ten tarot byl tyle czasu temu szoooookkkk) i ni ..... dudu.... nie mam zamiaru wracac do tego ....co by znowu nie wywolac wilka z lasu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Od wczoraj zastanawiam się co napisać, jak skomentować i po prostu nie wiem. Pomimo wysiłku jakie im zadaje moje szare komórki nie przebiją informacji od wróżki . Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dziwię się, sama nie wiem czy to się da skomentować...trzymaj się

    OdpowiedzUsuń
  4. no toś zaszalała :D ścisk i cmok :* Sza...

    OdpowiedzUsuń
  5. Szalona ;)
    Nie byłam nigdy u wróżki, nigdy mi nie wróżono z kart ani innych rzeczy. Chyba nie chcę.
    Wymiziaj Harrego ode mnie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wymiziam od ogona po różowy nosek;)
      A do wróżki już raczej nie pójdę..

      Usuń
    2. Dzięki za wymizianie, mam nadzieję, że Harry, jak wszytskie koty, jest kotem leczniczym i mizianie go pomoże na moją zarazę :))

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Błękitny poniedziałek - Blue Monday

Tylko dla dorosłych. Potrzebuję porady od mężczyzn i odpowiedzi kobiet czy to prawda?

Fenomen spotkań po latach :)